Jdi na obsah Jdi na menu
 


8. Sahl ben Masliah - karaimska misja wśród Żydów talmudystów

 

Abu al Surri Sahl (Jaszar) ben Masliah żył w drugiej połowie X wieku, tj. żył w tym samym czasie co  wielki karaimski interpretator Pisma Świętego Jafet ben Eli.

Sahl ben Masliah mieszkał w Jerozolimie, skąd wyruszał na misyjne podróże za granicą.

Podczas jednej z tych podróży dostał się w Kairze w konflikt z jednym wpływowym starszym talmudystów Jakowem ben Samuel, który był gorliwym zwolennikiem Sa’adji
Gaona.

Jakow ben Samuel skierował do Sahla nieprzyjaznie
nastrojony list, w którym ostro złorzeczył religii karaimów, oskarżył w tym liście Sahla, że przyszedł spowodować spory między karaimami i talmudistami, i że przyszedł rekrutować konwertytów między talmudystami.

Sahl ben Masliah jest autorem traktatu, który odrzuca
krytykę religii karaimów przez Sa'adja.

Sahl ben Masliah posłał do Jakowa ben Samuel odpowiedź, która
odrzuciła jego oskarżenie; ta pozornie osobista odpowiedź miala służyć jako misyjna propaganda wzywająca wspólnych talmudystów, żeby zostawili ich wiarę i przyłączyli się do synagogi karaimskiej.
 
W tym liście ostrzega talmudystów przed groźbą gniewu Bożego i wyzywa ich żeby rzucili nieznośne ciężary rabinicznych przepisów, które nałożyła na nich rządząca klasa rabinów, skarży się na okrutne prześladowanie karaimskich ascetów, i drwi z Sa'adju i jego zwolenników.

Tekst, który jest napisany w jasny, oczywiste i zrozumiały sposób, nie był przeznaczony dla wykształconych i uprzywilejowanych warstw talmudystów, ale dla zwykłych ludzi
.

Sahl ben Masliah w odpowiedzi na przykład pisze:
 
Jak mogę milczeć, gdy niektórzy Żydzi śledzą zwyczaje bałwochwalców?
Siedzą wśród grobów adorowanych osób i spędzają noce wśród nagrobków, kiedy szukają życzliwość martwych mężczyzn, mówiąc: Jose Galilejczyk uzdrow mnie! Zapalą świeczki na grobach świętych i palą kadzidło na murowanych ołtarzach przed grobami i wieszają na szyjach sznurki z medalionami z imionami świętych jak ochrony przed wszystkimi rodzajami chorób.
 
Wiedz ty, kto bronisz się przes powiedzeniem - Idę na drodze moich ojców - nie uzyskasz nic, bo nasz Bóg powiedział: A niech nie będą jak ich ojcowie, pokoleniem opornym, buntowniczym, pokoleniem o chwiejnym usposobieniu, którego duch nie dochowuje Bogu wierności.
To dowodzi, że nie istnieje absolutnie żadny obowiązek bezwarunkowo śledzić ojca; wręcz przeciwnie, to dowodzi, że jest niezbędne porównać ich drogi, ich sposoby i ich sądy ze słowami napisanymi przes Mojżesza w Księdze Prawa.
Jeśli słowa ojców zbiegają się ze słowami Prawa, trzeba przestrzegać ich, jeśli przeczy się słowam Prawa, trzeba je odrzucic.
 
Karaimscy uczeni wezwali gaona Sa’adju al Fajumi żeby siedział i rozmawiał z nimi, ale on nigdy nie przyszedł do nich, on raczej schował się w pomieszczeniach swojego domu i unikał spotkania każdego, kto chciał z nim rozmawiać.
Karaimi nie mogli dyskutować z nim nawet podczas Szabatu, bo w synagodze były zapalone światła lamp.
Na koniec jeden z uczonych, ben Masziach, zaryzykował i wstąpił do domu Sa’adji; kiedy Sa'adja widział go, zaczął na niego krzyczeć: Oczym mam z tobą zrobić?! Odejdź ode mnie!
 
Jeśli uważasz, że jesteś większy niż twój mistrz Sa'adja, spotkaj się z nami i możemy walczyć razem bronia naszych argumentów, przyjdź do naszej społeczności z miłością i w pokoju i w strachu przed Bogiem i pytaj się.
To będzie o wiele lepsze niż to, co robili twoi poprzednicy, oni chodzili wokół muzułmańskich urzędników, oczerniali, zniesławiali i zadenuncjowali przed nimi ich karaimskich braci, którzy następnie zostali zmuszeni dozapłacenia kar w srebrze i w złocie, i byli przez tych muzułmańskich urzędników uciskani i prześladowani.
 
Jeśli chcesz przyjdź ty i twoi znajomi na dyskusje, pod warunkiem że nie zbezcześcicie Szabatu z zapalonymi światłami i z pierścieniami na palcach (sygnet jest narzędziem i pierścionek z kamieniem sa symbolami opartymi na greckiej pogańskiej mitologii - przykucie Prometeusza do skały - komentarz tłumacza), a my również przyjdziemy i będziemy razem z wami badać Prawo.
 
Używacię zapalone lampy jak obronne mury, chcecie z ich pomocą zabronic karaimom wejść i ujawnić wszystko to, co jest ukryte przed waszymi oczami.
 
Usuńcie napletki z waszych serc, bo wiedzcie, że jeśli nie usuniecie wewnętrznych napletków, to usuniecie zewnętrznychnapletków jest bezużyteczne dla was.